26 maja 2018

Komunijna sesja dziecięca w plenerze w Łomiankach

Maj okazał się bardzo pracowitym miesiącem, wiele godzin pracy nad zdjęciami już za mną i jeszcze wiele przede mną, ale nie ukrywam, że jestem w swoim żywiole ;) Na początek pokażę Wam zdjęcia komunijne, oczywiście w plenerze :)
Wybraliśmy do zdjęć kilka miejsc, jedno z nich pokażę Wam dzisiaj a kolejne już wkrótce w osobnym wpisie :)
fotografia komunijna, fotografia komunijna łomianki, sesja komunijna łomianki, sesja zdjęciowa łomianki, fotograf łomianki, fotografia komunijna w plenerze, fotograf dziecięcy łomianki
fotografia komunijna, fotografia komunijna łomianki, sesja komunijna łomianki, sesja zdjęciowa łomianki, fotograf łomianki, fotografia komunijna w plenerze, fotograf dziecięcy łomianki
fotografia komunijna, fotografia komunijna łomianki, sesja komunijna łomianki, sesja zdjęciowa łomianki, fotograf łomianki, fotografia komunijna w plenerze, fotograf dziecięcy łomianki
fotografia komunijna, fotografia komunijna łomianki, sesja komunijna łomianki, sesja zdjęciowa łomianki, fotograf łomianki, fotografia komunijna w plenerze, fotograf dziecięcy łomianki
fotografia komunijna, fotografia komunijna łomianki, sesja komunijna łomianki, sesja zdjęciowa łomianki, fotograf łomianki, fotografia komunijna w plenerze, fotograf dziecięcy łomianki
fotografia komunijna, fotografia komunijna łomianki, sesja komunijna łomianki, sesja zdjęciowa łomianki, fotograf łomianki, fotografia komunijna w plenerze, fotograf dziecięcy łomianki
fotografia komunijna, fotografia komunijna łomianki, sesja komunijna łomianki, sesja zdjęciowa łomianki, fotograf łomianki, fotografia komunijna w plenerze, fotograf dziecięcy łomianki
  Jak już zapewne wiecie z poprzednich moich wpisów, nie jestem zwolennikiem sztywno pozowanych zdjęć, lubię bardziej swobodne ujęcia, ze wszystkich kadrów z sesji wybieram przeważnie te gdzie widać to "coś" w Waszych oczach, gestach i mimice twarzy. Przekrzywiona mucha czy zawiany nie w tę stronę włos, mają wtedy drugorzędne znaczenie ;)
A Wy jak sądzicie, zgadzacie się ze mną?
więcej o mnie

4 komentarzy

  1. Ja chyba jestem bardziej przywiązana do pozowanych ujęć. Jednak w moim odczuciu pozowane ujęcia to nie tylko te,gdzie model stoi na baczności i patrzy centralnie w obiektyw,ale też masa bardziej kreatywnych kadrów,lecz z zachowaniem pewnej dozy powagi. Przy fotografowaniu dzieci ta zasada ma się jednak zupełnie inaczej,bo w ich wykonaniu śmieszne miny czy spontaniczne, niepozowane ujęcia po prostu lepiej się sprawdzają. :)
    Z drugiej strony uważam,że nie w każdej sytuacji pasują. W plenerze komunijnym byłabym w stanie kilka takich zdjęć oddać rodzicom,jednak co do zasady trzymam się bardziej bezpiecznych/zachowawczych standardów,wychodząc z założenia,że to jedna z tych uroczystości w życiu dziecka,gdzie powinno już ono sobie zdawać sprawę z doniosłości tego założenia, a tym samym zdjęcia nie powinny być zbyt szalone.:) Oczywiście dużo też zależy indywidualnie od dziecka,bo jedne są totalnie grzeczne i spokojne, a inne rozsadza energia i po prostu takie zabawne zdjęcia oddają ich charakter. Moim zdaniem to właśnie osobowość dziecka powinna być jednym z wyznaczników tego jakie ostatecznie zdjęcia wybierzemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uważam, że uśmiechnięte spojrzenie modela nie musi i nie odbiera powagi wydarzeniu, z którym związana jest sesja. Myślę też, że na sesji plenerowej można pozwolić sobie na trochę swobodniejsze ujęcia, szczególnie, że komunia to radosne święto :)

      Usuń
  2. Chłopak mnie rozwala, bardzo mi się podoba, jak się prezentuje. Również wolę takie zdjęcia, te pozowane zwyczajnie mi się nie podobają, są dla mnie za sztuczne w większości. No a takie zdjęcia powodują, że się uśmiecham. :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam podobnie, naturalne ujęcia wywołują naturalne emocje ;)

      Usuń